Domu przy ulicy Rybaki nr 2 już nie ma. Pozostało po nim tylko wspomnienie i pamięć o szczególnym gościu , który spędził w nim jedną wrześniową, ciepłą noc.
Pablo Picasso przyjechał do Polski latem 1948 r. jako gość specjalny na Pierwszym Światowym Kongresie Intelektualistów w Obronie Pokoju, który odbywał się we Wrocławiu. Słynny malarz miał spędzić w naszym kraju trzy dni a przebywał dwa tygodnie. Odwiedził podnoszącą się z ruin Warszawę. Przyjechał do niej pociągiem z Wrocławia i zatrzymał się w hotelu Bristol na Krakowskim Przedmieściu. Przebywał także w Krakowie, po czym znowu zawitał w Warszawie. 3 września 1948 r., jego przyjaciele, znani warszawscy architekci Helena i Szymon Syrkusowie, zabrali go na wycieczkę na powstające osiedle na Kole. Warto dodać, że małżeństwo pracowało w Biurze Odbudowy Stolicy. W czasie wizyty w jednym z nowych mieszkań na Kole malarz wyjął z kieszeni węgiel i narysował syrenkę z młotkiem w dłoni. Została ona zamalowana w 1953 r. na prośbę lokatorów, którzy mieli dość wizyt zwiedzających.
Słonecznego 5 września 1948 r. Syrkusowie zaprosili Picassa do Serocka. Mieli tu mały domek letni – dawną chatę rybacką. Budynek powstał pod koniec XIX w., był skromny i posiadał tylko dwie izby. W czasie dnia spędzonego w Serocku malarz kąpał się w Narwi i pływał po niej łódką, spacerował po lesie i łąkach. Wieczorem artystę godnie ugościła pani Syrkusowa, która przygotowała potrawy z sandacza.
Domek Syrkusów nabyli później państwo Wolscy, którzy dobudowali na działce drugi, piętrowy budynek, który szczytem dotykał do drewnianego domku. Chatka Syrkusów dotrwała do wiosny 2020 r. kiedy została rozebrana. W jej miejscu znajduje się teraz przeszklony obiekt o kształcie zbliżonym do poprzedniego budynku.
CIEKAWOSTKA
Portret pięknej Mercedes
Picasso znalazł czas, by w Serocku namalować portret Mercedes, córki Manuela Sáncheza Arcasa, architekta, przedstawiciela hiszpańskiego, republikańskiego rządu na uchodźstwie. Sanchez mieszkał w Warszawie wraz z rodziną od 1946 r. i to on zorganizował przyjazd Picassa do Polski.