4 grudnia jest dniem Świętej Barbary, powszechnie kojarzonym ze Świętem Górników, jednak św. Barbara patronuje również ludziom pracującym na wodzie – między innymi flisakom. Św. Barbara z Nikomedii jest bowiem patronką zawodów niebezpiecznych, związanych z dużym ryzykiem utraty życia, a praca flisaków właśnie taka była. Sebastian Klonowic w 1595 roku, w swoim poemacie Flis napisał: „Tam mądry rotman, siedząc na swej barce, Złożył oną pieśń o św. Barbarce”.
Oskar Kolberg zapisał, że budując szkutę na dziobie statku, rzeźbiono podobiznę św. Barbary „i żaden majtek bez Barbarki na wodę się nie puścił”.
Wincenty Pol, pisząc o obyczajach flisackich, stwierdził, że „wszędzie przybijają do brzegu, gdzie się tylko wznosi kapliczka św. Barbary – prosząc o śmierć szczęśliwą i dzwoniąc w dzwonek św. Warwarki!”.
Foto Kazimierz Stefański. Zbiory Instytutu Sztuki PAN, Warszawa
Foto Kazimierz Stefański. Zbiory Instytutu Sztuki PAN, Warszawa
Barbara pochodziła z pogańskiej rodziny, została wysłana na naukę do Nikomedii, gdzie zetknęła się z chrześcijaństwem. Ojciec bezskutecznie zmuszał córkę do wyparcia się wiary, ostatecznie doniósł na nią do władz prześladujących chrześcijan. Została uwięziona w wieży, gdzie miał przed śmiercią objawić się jej anioł z kielichem i hostią. Prawdopodobnie około roku 305 została ścięta mieczem. Według legendy święta Barbara uciekając przed ojcem schroniła się w skale, która się przed nią rozstąpiła.
W tradycji w święto św. Barbary wkłada się ziarnka zboża i gałązki czereśni lub wiśni do wody, które mają zakwitnąć na Boże Narodzenie. Są to gałązki św. Barbary. Jest patronką dobrej śmierci i trudnej pracy. Orędowniczką w czasie burzy i pożarów.
W Serocku, W XVII wieku, we wschodniej części dawnego grodu stanęła kaplica – właśnie pod wezwaniem Św. Barbary. Z prowadzonych w latach 60. XX wieku badań archeologicznych wiemy, że była to kaplica jednonawowa z absydą. Jedyną wzmianką o budynku jest dokument Zygmunta III Wazy nadający w 1616 roku plebanowi serockiemu księdzu Krzysztofowi Pudłowskiemu miejsce w Serocku nazywane Ogrodziskiem w zamian za ufundowanie kaplicy św. Barbary. Czczenie świętej było ważnym elementem w działalności dawnych cechów rybackich i retmańskich, po ich upadku w XIX w. przejętym przez bractwa religijne. Istnienie kaplicy zachowało się w pamięci mieszkańców Serocka, do dziś wzniesienie, na którym istniał gród nazywane jest Barbarką.
Fundamenty kaplicy, foto Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie
Ostatnim żyjącym flisakiem, który zarobkowo spławiał drewno do 1963 roku jest Wincenty Pityński z Ulanowa podkarpackiej miejscowości nazywanej Stolicą Polskiego Flisactwa. Od 1993 roku działa tam, zaprzyjaźnione z Serockiem Bractwo Flisackie pw. Św. Barbary.